#AkcjaUnia rozpoczęta

Piłkarze Broni Radom w poniedziałek rozpoczęli przygotowania do kolejnego, bardzo trudnego meczu. Już w niedzielę w samo południe, na własnym stadionie, zespół zmierzy się z Unią Skierniewice. Trener Dariusz Różański będzie miał spory ból głowy, bo do dyspozycji ma wszystkich zawodników i ktoś z bólem serca będzie musiał usiąśc na trybunach. 

Więcej w rozwinięciu

FOTOGALERIA TUTAJ

– Mieliśmy w poniedziałek czas na analizę i rozmowę o sobotnim meczu z Ursusem, który przegraliśmy 1:3. Jeszcze raz powiedziałem moim zawodnikom, że nie możemy być świętymi Mikołajami i nie możemy przeciwnikowi robić takich prezentów jak te dwa rzuty karne. Myślę, że wnioski zostały wyciągnięte i w niedzielę wyjdziemy na boisko z wielką wiarą w odrobienie tych punktów – mówi trener Dariusz Różański.
Szkoleniowiec Broni ubolewa, że będzie miał dużo ból głowy związany z zestawieniem kadry. Po pauzie za kartki wraca Maksim Kventsar, pełni sił powinni być już od pierwszych minut Konrad Paterek i Adam Imiela. Zmiany w kadrze z pewnością będą, ale kto ostatecznie wyjdzie w podstawowej jedenastce tego nie wiadomo.
– Jestem w tej niewygodnej sytuacji, że kogoś muszę posadzić na trybuny, kogoś na ławkę rezerwowych i jakieś grono niezadowolonych zawsze się znajdzie. Taka juz niewdzięczna rola, bo na treningach wszyscy bardzo uczciwie pracują – dodał trener Różański.