Bardzo pechowy remis

SEMP Ursynów Warszawa - Broń 99 Radom 2:2
bramki: Kołtunowicz, Grzmil

Bardzo pechowo zakończył się mecz trampkarzy z SEMPEM Ursynów. Wyrównująca bramka dla gości padła w ostatniej akcji meczu, powodując rozpacz u naszych młodych zawodników.
ZDJĘCIA TUTAJ

Pierwsza połowa meczu była słaba w wykonaniu naszej drużyny, czego efektem było prwoadzenie gości. Po ostrej reprymendzie w połowie meczu, Broń wzięła się do pracy, co przyniosło dwie piękne bramki- Kołtunowicza po akzji całego zespołu i Grzmila i świetnym strzale w samo okienko. Do końca meczu wszystko układało się dobrze- Broń kontrolowała grę. Dramat zaczął się, gdy sędzia zapowiedział, że zostało 30 sekund gry- wtedy piłka przeleciała nad głową ostatniego obrońcy, a zawodnik SEMP-a znalazł się sam na sam z bramkarzem, strzelając wyrównującego gola. Szkoda, na szczęście taka sytuacja dla trzynastoletnich zawodników może być jedynie źródłem wniosków i nauki na przyszłość. Broń nadal jest w czołówce ligi, drużyna gra dobrze i warto przychodzić na jej mecze. Warto także dlatego, że panuje na nich świetna atmosfera- na trybunach jest więcej widzów niż na meczach niejednej drużyny seniorów, szczególnie w przypadku warszawskich drużyn- przyjeżdża cała grupa rodziców, a i nasi młodzi piłkarze doczekali się już swojego fan clubu rówieśniczek, bardzo gorąco dopingujących swoich kolegów.

PODOBNE WPISY