Bardzo ważny komplet punktów

BROŃ RADOM - HURAGAN MORĄG 2:1
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO OD GODZINY 17.30 TUTAJ
Bramka: Kventsar 23,, Leśniewski 72 - Bogdański 84
Broń: Kosiorek - Leśniewski, Kupiec, Kventsar, Wicik, Nogaj (28 Góźdź), Sala, Możdżonek (46 Czarnota), Imiela (60 Śliwiński), Paterek, Czarnecki.
Huragan: Lawrenc - Maciążek, Łysiak, Paliwoda, Kruczkowski, Michałowski, Joao Augusto, Mroczkowski, Stankiewicz, Bogdański, Śledź.Mamy komplet punktów. Nasz zespół zrobił duży krok w kierunku utrzymania w III lidze. Dużo walki, zaangażowania i co najważniejsze dwie bramki i zwycięstwo.

Więcej o meczu w rozwinięciu

Początek spotkania wyglądał bardzo podobnie do poprzednich. Broń stwarzała sytuacje, ale była bardzo nieskuteczna. W 7 minucie idealną okazję miał Adam Imiela, ale jego strzał głową obronił golkiper Huraganu. W 22 minucie było wreszcie 1:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej skoczył Maksim Kventsar i po strzale głową trafił do siatki. Długo czekaliśmy na Maksima, ale dziś Bałorusin zarówno w defensywie jak i przy stałych fragmentach zachował się jak profesor.
W 39 minucie dryblującego Konrada Paterka sfaulowali obrońcy i sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Ostatnio rzuty karne egzekwuje Patryk Czarnota, ale tego dnia siedział na ławce. Adam Imiela mocno się starał, ale to nie był jego dzień.
Z powodu kontuzji jeszcze przed przerwą boisko opuścił Przemek Nogaj.
W drugiej połowie mecz się zaostrzył. Sporo było żółtych kartek, dużo nerwowych, niepotrzebnych sytuacji. Dwukrotnie przed stratą bramki ratował nas Jakub Kosiorek i obok Kwentsera był to chyba najlepszy występ w meczu.

Na wielkie brawa zasłużył też Dominik Leśniewski. W 72 minucie w kapitalny sposób ograł obrońców gości i trafił do siatki. 2:0 i powinno się grać spokojniej, ale goście nie rezygnowali. Zdobyli kontaktową bramkę i końcówka niepotrzebnie była bardzo nerwowa. Na szczęście udało się utrzymać do końca korzystny wynik.

Zespół zagrał bardzo ambitnie, z ogromnym zaangażowaniem. Widać było u piłkarzy ochotę do walki. Może piłkarsko było sporo mankamentów, ale nie ma co się czepiać, bo drużyna lepiej poradziła sobie w 30 stopniowym upale i swój cel osiągnęła.

W środę na wyjeździe Broń zagra w Ełku z Mazurem, a w sobotę, 22 czerwca z Vitorią Sulejówek u siebie. Teoretycznie przy dobrym układzie, już w sobotę, 15 czerwca Broń może zapewnić sobie utrzymanie.

PODOBNE WPISY