Mariusz Borzęcki mało grał w drugoiligowej Wiśle Puławy, znacznie więcej czasu spędził a w Centralnej Lidze Juniorów. W meczach towarzyskich z Lechią Tomaszów Mazowiecki i Mazowszem Grójec wypadł dostatecznie, ale szkolniowiec przyznał, że obecnie na lewą stronę ma lepszych młodzieżowców.
Po powrocie z wypożyczeń Tomasz Bartosiak i Mateusz Midziołek nie załapali się do kadry Broni. Z pewnością chętnych do pozyskania tych dwóch młodych graczy nie będzie brakować.
Całkiem ciekawie zapowiada się Botswańczyk Pako Lekgari. Na treningach spisuje się dobrze, wypadł przyzwoicie w sobotnim meczu sparingowym z Mazowszem Grójec. W tym tygodniu Broń zagra mecze kontrolne z Ostrovią Ostrów Mazowiecka oraz Oskarem Przysucha. Pako zagra w obu spotkaniach i dopiero potem trener Tomasz Dziubuński zdecyduje co dalej.
Cały czas trwają poszukiwania doświadczonego napastnika (ofensywnego pomocnika).