Był to rewanż za jesienną porażkę 2:10. Dziś nie było żadnych wątpliwości, kto Od początku meczu widać było, która drużyna jest lepszą. Po kliku minutach było już 2:0, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 4:0. W drugiej po ładnych akcjach padły kolejne trzy, a przeciwnicy mieli problemy ze zblizeniem się do pola karnego. Dopiero pod koniec meczu najpierw bramkarz Broni popisał się dwoma świetnymi interwencjami , a później, przy stanie 7:0 Orlicy strzelili honorowego gola. Dzisiejszy mecz był uzupełnieniem bardzo dobrych wyników naszej młodzieży – kolejnym wysokim zwycięstwem po 5:1 z Prochem rocznika 97 i 10:1 z Iłżanką Kazanów rocznika 1996.