Radomiak dwa razy w tym meczu prowadził. Nasza młodzież jednak wyszła z opresji i zadała decydujace ciosy. Broniarze wykorzystywali całe boisko do gry, szczególnie współpraca bocznych obrońców i pomocników była na wysokim poziomie. Bardzo mądrze w środku pola gry rządził Jan Imiołek. W drugiej połowie idealnie zagrał nasz zespół w defensywie. Piłka jak po sznurku chodziła od nogi do nogi, a na koniec piłkarze Radomiaka musieli wyjmować piłkę z bramki. Już w najbliższą sobotę w Radomiu zespół zagra mecz sparingowy z Koroną Kielce.