Po serii wyjazdowych niepowodzeń nasz zespół jechał do Ełku pełen obaw. Drużyna na mecz wybrała się dzień wcześniej to był klucz do zwycięstwa, bo piłkarze odpoczęli, spędzili tez środowy dzień we wspólnym gronie, w fajnej atmosferze. Doczekaliśmy się bardzo dobrej gry na wyjeździe. Zespół zagrał ambitnie, zaciekle i zapracował na komplet punktów!
Samo spotkanie ułożyło się bardzo dobrze, bo ju w 4 minucie faulowany był Patryk Czarnota i sam poszkodowany zamienił rzut karny na gola. Broń grala spokojnie, nie pozwalała rywalowi na zbyt wiele i Mazur przed przerwą właściwie tylko raz zagroził bramce Kuby Kosiorka. Przed przerwą błąd popełnił bramkarz Mazura, króty stracił piłkę poza polem karnym i skorzystał z tego Kamil Czarnecki, który dał piłke Przemkowi Śliwińskiemu i było 0:2.
Początek drugiej połowy to zmasowany napór gospodarzy. Mazur miał dwie dobre okazje, ale tym razem szczęście było po naszej stronie, znakomicie między słupkami spisywał się Kuba Kosiorek. Z czasem gospodarze bezradnie bili już głową w dół, a Broń szukała kolejnych okazji. Najpierw ekipę z Ełku poprzeczka uratowała przed stratą gola, a w 74 minucie było już 0:3.Niemoc strzelecką przełamał w końcu Konrad Paterek. Od 77 minuty gospodarze grali w osłabieniu i już było wiadomo, że tego meczu nie oddamy. Końcówka ponownie należała do Broni, świetną okazję miał Piotrek Stefański, a w ostatniej minucie po strzale z rzutu wolnego Adam Imiela ustalił wynik meczu.
Wskoczyliśmy na 11 miejsce i zapewniliśmy sobie utrzymanie w lidze. Zapraszamy w sobotę na ostatni mecz w sezonie. Zagramy z Victorią Sulejówek!