Przed świętami informowaliśmy o tym, że Ryszard Jagusiński, były piłkarz, potem trener Broni Radom znalazł się w trudnej sytuacji życiowej. Ma 73 lata, mieszka wraz z żoną i jest schorowany. Utrzymuje się praktycznie ze skromnej renty. Akcja pomocy była zorganizowana trochę szybko, spontanicznie, ale kilku kibiców i sympatyków naszego klubu bez namysłu pomogło. Zebrano kilkaset złotych i żywność. Święta pan Rysio spędził w miłej atmosferze i na pewno niczego mu nie zabrakło.
Dziękujemy tym, którzy pomogli, ale już informujemy, że taką akcję powtórzymy prawdopodobnie podczas jedenego z marcowych spotkań Broni na stadionie przy N9. Poinformujemy o tym stosunkowo wcześniej. Po raz kolejny pokazaliście, że warto pomagać!
Fot. archiwum Stanisława Bilskiego. Pan Ryszard pierwszy z lewej