Co pokazał Andrzej?

W pojedynku w Niewiadowie, już w 7 min Andrzej Drachal dostał czerwona kartkę. Oto co powiedział po tym meczu w "Echu Dnia".

Źródło: Echo Dnia

* Za co już w siódmej minucie dostałeś czerwoną kartkę?
Andrzej Drachal: – Według sędziego asystenta za poka-zanie brzydkiego gestu w stronę kibiców gospodarzy. Dla mnie decyzja jest niezrozumiała, bo nic nie pokazałem, co mogłoby kogoś obrazić. Jestem zdruzgotany, bo ta czerwona kartka osłabiła zespół. Poza tym przez całą swoją karierę dostałem tylko dwie żółte kartki, a była to dla mnie pierwsza „czerwień”.

* Myślisz, że był to kluczowy moment w tym meczu?
– Miał na pewno spore znaczenie, ale w osłabieniu nasz zespół radził sobie bardzo dobrze. Szkoda, że Arek Chudziński nie wykorzystał rzutu karnego, bo kto wie, jakby się potoczył da-lej ten mecz.

* Żegnacie się z trzecią ligą. Jakie są twoje pierwsze wnioski po tym sezonie?
– Nie ja jestem od wniosków i podsumowań. To jest raczej w gestii trenera i władz klubu. Moim zadaniem było wyjść na bo-isko w Niewiadowie i zostawić sporo zdrowia. Niestety sędziowie nie pozwolili na to.

PODOBNE WPISY