Czarek po transferze z Centrum Radom przebojem wdarł się do kadry naszego zespołu. Wysoki, silny i niezwykle ambitny obrońca dobrze radził sobie na czwartoligowych boiskach.
W środę grał z Orłem w Wierzbicy i został zmieniony w przerwie. Wówczas jednak sam nie podejrzewał, że kontuzja jakiej się nabawił jest tak groźna. tymczasem w nocy musiał jechać na pogotowie. Niewielkie są szanse, aby jeszcze jesienią pojawił się na boisku. Życzymy Czarkowi możliwie szybkiego powrotu do zdrowia.