– Nie ukrywam, że cieszę się, że Kamil zostanie z nami. Moim zdaniem to ostatni dzwonek, aby mógł zagrać jeszcze wyżej i już dawno temu powinien występować co najmniej w trzeciej lidze – uważa trener Konrad Główka.
– Zostaję w Broni i pozostaje mi tylko ciężko trenować i walczyć o miejsce w podstawowym składzie – deklaruje Kamil Czarnecki.
Napastnik ma 24 lata i dotej pory zdobywał mnóstwo goli w klasie okręgowej w barwach Oronki Orońsko. Rok temu propozycję gry składał mu Orzeł Wierzbica i ówczesny trener Józef Antoniak. Ostatnio o zatrudnienie Czarneckiego zabiegała też Szydłowianka Szydłowiec. Całkiem dobrze radzi sobie w dotychczasowych meczach kontrolnych. Jak będzie radzić sobie w trzeciej lidze, przekonamy się już niebawem.