Nasza drużyna na wyjazd do WKS wybiera się w najmocniejszym zestawieniu. W linii defensywy zagra już Mikołaj Skórnicki, który w środę oszczędzany był w pojedynku z Avią Świdnik. W defensywie prawdopodobnie wystąpi też Piotr Wieczorek, którego w piątek potwierdzać będzie do gry kierownik naszej drużyny – Marek Chudziński. Na kilku pozycjach trudno przewidzieć wyjściowy skład bo walka o miejsce w kadrze jest cały czas zacięta.
W czterech dotychczasowych meczach piłkarze Broni trzykrotnie wygrali z WKS Wieluń. Co ciekawe dwa mecze wyjazdowe prowadził sędzia ze Skierniewic Dominik Cipiński. Ten sam arbiter ponownie prowadzić będzie zawody obu drużyn w Wieluniu. W poprzednim sezonie Broń w świetnym stylu wygrała 4:1.
Nie można się jednak sugerować dotychczasowymi wynikami. Zarówno gospodarze, jak i Broń będą chcieli nowy sezon zacząć jak najlepiej. Wydaje się, że remis chyba nikogo nie będzie interesować.
W kadrze naszego pierwszego rywala nie zaszły latem wielkie zmiany. W ostatnich dniach z gry zrezygnował bramkarz Szymon Olkusz, a na jego miejsce ściągnięto Konrada Przybylskiego, który w poprzednim sezonie był zawodnikiem 4-ligowego jeszcze ŁKS Łódź. Z kolei z SMS Łódź wypożyczono Piotra Przezaka. Jego brat Dawid kiedyś grając w barwach Warty Sieradz strzelił gola przeciwko Broni. Do drużyny doszli wcześniej dwaj gracze Mechanika Radomsko: Kamil Nowak i Przemysław Szewczyk. W pierwszym meczu z Bronią zabraknie dwóch zawodników, Sebastiana Banasia i Marcina Adamczyka, którzy są z młodzieżą na obozie sportowym.
W rozmowie z Radiem Ziemia Wieluńska, trener Andrzej Lewandowski przyznaje, że już praktycznie podjął decyzję o wyborze pierwszej jedenastki:
– Ona już tam gdzieś jest w głowie, natomiast będę obserwował do ostatniego dnia treningowego zachowanie piłkarzy, bo nie ukrywam, że szukam optimum w ustawieniu. Przede wszystkim będę się przyglądał zachowaniu poszczególnych piłkarzy w poszczególnych formacjach, bo chciałbym, żeby ten zespół bardzo dobrze się prezentował w meczu z Bronią Radom(…)Ustalenia odnośnie nieobecności Sebastiana Banasia i Marcina Adamczyka zapadły w marcu, kiedy jeszcze mnie nie było z tą drużyną, w związku z powyższym jestem zobligowany do tolerowania tego, natomiast w mojej ocenie, zespół, który wyjdzie na murawę w sobotę przeciwko Broni Radom, będzie walczył i na pewno ci chłopcy dadzą z siebie wszystko i pokażą, że potrafią grać w piłkę.
W piątek odbędzie się sesja zdjęciowa kadry Broni. Zaprezentujemy wszystkich nowych graczy. Sprawdzimy też w jakich nastrojach drużyna przygotowuje się do startu w nowym sezonie.