Trzeba nadmienić, że w skład drużyn weszli siedmioletni (i młodsi) chłopcy, a zaangażowanie i wola walki zawodników obu zespołów, pozwalają z optymizmem patrzeć na przyszłość radomskiej piłki. Cały pojedynek składał się z trzech oddzielnych tercji, każda po 15 minut.
W tych pojedynkach nie wynik był sprawą najważniejszą, tylko wspólna, wspaniała zabawa grupy młodych ludzi, pragnących w przyszłości zostać zawodowymi piłkarzami. Z dziennikarskiego obowiązku odnotujemy tylko, że raz górą byli Broniarze, raz padł remis, a jedna tercja zakończyła się zwycięstwem młodych zawodników Radomiaka.
MSPN Radomiak Radom – Broń Radom 1:1,
MSPN Radomiak Radom – Broń Radom 1:2,
MSPN Radomiak Radom – Broń Radom 2:0.
Na uwagę zasługuje, także to, że w teamie Michała Muca, na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Kuba Krzyżanowski.