Derby „Zbrojeniówki”

Proch Pionki - Broń Radom
Stadion w Pionkach, godzina 16.30

Wicelider klasy okręgowej, jeden z najbardziej zasłużonych klubów piłkarskich na ziemi radomskiej – Proch Pionki, będzie w środę przeciwnikiem Broni Radom spotkaniu w ramach Pucharu Polski. W Broni pojawią się na boisku zawodnicy, którzy mniej grali dotąd w lidze. Nie oznacza to jednak, że odpuszczamy puchar. Wręcz przeciwnie. Rezerwowi dotąd gracze mają szansę udowodnić, że potrafią nie mniej niż ci, którzy grali dotąd w ligowych pojedynkach.

Proch i Broń łączy „zbrojeniówka” i rok powstania 1926, kiedy to przemysł zbrojeniowy tętnił życiem, a i życie sportowe w Pronicie, czy Łuczniku było na poziomie.

 

Proch w swojej historii trzykrotnie grał w trzeciej lidze. Ostatnie lata w pionkowskim to raczej przerost ambicji nad formą. Po awansie do klasy okręgowej kibicom marzy się powrót do czwartej ligi. Miasto jest duże, więc potencjał z pewnością jest ku temu lepszy niż choćby w Zakrzewie. Przez pewien czas pionkowskim działaczom miejscowe władze samorządowe rzucały kłody pod nogi, a to odbijało się na budowie zespołu. Kiedy do klubu powrócił Sławomir Rutka, najbardziej zasłużony wychowanek tego klubu, wydawało się, że Proch wychodzi na prostą. Trener odszedł w tragicznych okolicznościach.

 

Podczas letniej przerwy skład „Prochowni” znacznie odmłodzono. Do kadry wcielono aż 11 zawodników z Legionu Radom. W raz z nimi przez pewien czas grał Adrian Dziubiński. Ich trenerem klubowym był Łukasz Glista, który jest jednocześnie szkoleniowcem Prochu.

 

Po czterech kolejkach Proch z 9 punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli. Piłkarze znowu rozbudzili apetyty kibiców na awans. Czas pokaże, czy zdołają osiągnąć sukces. Póki co, jutro pionkowianie będą chcieli awansować do kolejnej rundy Pucharu Polski. Przypomnijmy, że rok temu Proch awansował do finału PP, dzięki czemu miał możliwość gry ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (1:3).

Warto jeszcze nadmienić, że w bramce Prochu występuje Adrian Matysiak, który był bramkarzem Broni jeszcze za trenera Jerzego Leszczyńskiego, kiedy to nasz zespół walczył o utrzymanie w piątej lidze.

 

ZAGRAJĄ ZMIENNICY

Broń w ciągu ostatnich dni rozegrała trzy ligowe mecze i z pewnością w Pionkach trener Artur Kupiec da odpocząć kilku zawodnikom. Na pewno nie zagra Marcin Kośmicki. Jest spore prawdopodobieństwo, że za niego w środku obrony zobaczymy Artura Kupca.

Prawdopodobnie w bramce nie zobaczymy Wojtka Kędzierskiego, tylko Wojtka Molędę. Wystąpią gracze, którzy dotąd mniej mieli okazję grać. Cieszy na pewno fakt, że zagra w ataku Robert Rogala. Na prawej pomocy zagra Andrzej Drachal, a na lewej być może zadebiutuje Norbert Rdzanek. Poza tym wszystko wskazuje, że od pierwszych minut w środku pola zagra Oskar Bawor w duecie z Damianem Sałkiem.

 

Skład sporo będzie się różnił od tego jaki widzieliśmy w ostatnich ligowych spotkaniach. Broń zagra w Pionkach o zwycięstwo, gdyż pucharowe rozgrywki traktowane są poważnie. Rezerwowi dotąd zawodnicy mają najlepszą okazję, aby pokazać się z jak najlepszej strony, a poza tym każdy chce w kolejnych rundach zagrać z jeszcze bardziej atrakcyjnym rywalem.

 

PS. Trwa Liga Typera i przypominamy, że mecze PP również typujemy. Zapraszamy też do gry nowych użytkowników, gdyż zabawa dopiero się zaczęła. 

PODOBNE WPISY