Długa podróż i ciężka przeprawa

WKS WIELUŃ - BROŃ RADOM
Sobota, godz. 15

Prawie 250 kilometrów muszą pokonać piłkarze Broni, aby zameldować się na stadionie w Wieluniu. Tam z kolei będą mieli do sforsowania najlepszą (przynajmniej na razie) defensywę w naszej lidze. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek.

Wieluński Klub Sportowy w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Zespół ten zajmuje czwartą lokatę w tabeli, ma tyle samo punktów co nasza drużyna. To co cechuje ekipę WKS to solidna defensywa. Wystarczy popatrzeć na statystyki, aby dowiedzieć się, że przynajmniej na razie Wieluń stracił najmniej, bo tylko osiem goli w lidze.

Nasza Broń na wyjazdach radzi sobie całkiem przwoicie nie licząc porażek w Kleszczowie, Warszawie i na Widzewie. Do Wielunia drużyna jedzie jedynie bez Jayiesimi Noheema, który musi pauzować za kartki. Z zespołem jedzie też bramkarz Kevin McMullen, ale tu nie ma decyzji czy wyjdzie w podstawowym składzie.
Za Noheema mog wzjđ Przemysław Wicik, Norbert Rdzanek lub Paweł Ankurowski. Tego również dowiemy się na miejscu.

– Czeka nas bardzo trudny pojedynek, ale wydaje mi się, że będzie to zupełnie inny mecz i inny rywal niż Zawisza Rzgów, z którym ostatnio graliśmy. Na pewno Wieluń nie zamuruje swojej bramki, zagra u siebie otwarty futbol, więc mecz będzie się podobał – mówi Tomasz Dziubiński, trener Broni.

W SOBOTĘ O GODZ. 15 będziemy podawać wynik spotkania i najważniejsze akcje meczu., Nie planujemy tym razem relacji live „minuta po minucie”.

PODOBNE WPISY