Pojedynek zaczął się bardzo pechowo. W 42 sekundzie po dośrodkowaniu zawodnika Orląt z prawej strony, Norbert Rdzanek próbował przyjąć piłkę i ta niefortunnie wpadła do bramki Broni. Mecz do 30 minuty stał na słabym poziomie, a to goście mieli dwie bardzo dobre okazje, po których mogli stzelić jeszcze dwie bramki.
W 32 minucie piłkę na 16 metrze dostał Daniel Ciupiński i strzałem pod poprzeczkę wyrównał stan meczu. Trzeba przyznać, że był to jak dotąd najlepszy sparing w wykonaniu Daniela, bo miał udział we wszystkich czterech golach i cały mecz grał bardzo dobrze.
W pierwszej połowie Broń stworzyła sobie praktycznie jedną okazję do zdobycia gola i ją wykorzystała. Zaraz na początku drugiej odsłony, faulowany w polu karnym był wspomniany Ciupiński i rzut karny na gola zamienił Jakub Chrzanowski. Od tego momentu gra Broni z każdą minutą wyglądała coraz lepiej i mogła podobać się zziębniętym kibicom.
W 56 minucie popularny „Ciupa” zainicjował kolejną akcję ofensywną, podał piłkę do Chrzanowskiego, a ten Dominika Leśniewskiego, któemy pozostało trafić z 5 metrów do pustej bramki. W 70 minucie Coiupiński ustalił wynik meczu po dokłądnym podaniu z lewej strony.
W końcówce goście mogli zmniejszyć rozmairy porażki, a le piłka po strzale jednego z zawodników Orląt, odbiłą się od słupka.
W środę o godz. 15 bardzo ciekawy mecz sparingowy. Broń zagra z Siarką Tarnobrzeg, trenowaną przez Artura Kupca.
Zdjęcia już wkrótce