Dokąd trafili z Broni?

Barcelona, Niemcy, a może Świt i Jedlnia - czyli w jakich kierunkach udali się zawodnicy, którzy po rundzie jesiennej nie otrzymali angażu w Broni Radom.  Przypomnijmy, że z naszym klubem pożegnali się Bartek Kaszubowski, Mikołaj Skórnicki, Jan Kowalski i Paweł Ankurowski. Cała czwórka ma już sprecyzowany plan co do siebie.

Paweł Ankurowski – tak jak już można było poczytać na naszej stronie, wyjechał do Hiszpanii. Otrzymał ofertę stażu w Barcelonie i skorzystał z niej.

Bartek Kaszubowski tuż po rundzie jesiennej przeżywał bardzo trudne chwile, bo zmarła mu mama. Całkiem niedawno zameldował sie na jednym z treningów Znicza Pruszków. – W międzyczasie pojawiła się oferta wyjazdy do Niemiec, z której zamierzam skorzystać i zobaczymy co się wydarzy w najbliższej przyszłości – powiedział nam Bartek.

Mikołaj Skórnicki, jak donosi portal RadomSport.pl rozpoczął przygotowania z zespołem Jodły Jedlnia Letnisko, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec Broni, Tomasz Dziubiński. Nie ma wątplwości, że „Miki” w lidze okręgowej będzie mocnym punktem swojego zespołu.

Jan Kowalski ma spory dylemat, czy skorzystać z propozycji Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, czy wrócić do rodzinnej Małogoszczy. „Wierna, to klub w którym się wychowałem, moje rodzinne strony, a jednocześnie lider czwartej ligi z ogromnymi szansami na awans. Powrót do domu jest na pewno kuszący. Z drugiej strony ofertą kusi mnie Świt. Na pewno będę chciał wiosną pokazać, że potrafię grać w piłkę i zagram jeszcze na wyższym poziomie. Muszę poprawić morale, bo w Broni nie odpaliłem – powiedział Janek.

Całej czwórce zawodników życzymy powodzenia.

PODOBNE WPISY