Drużyna nie pojedzie na puchar

Piłkarze Broni Radom nie pojadą w środę na mecz pucharowy z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Ze względu na trochę dziwne przepisy, trener Tomasz Dziubiński może skorzystać z zaledwie 10-11 zawodników. Jak się okazuje, nawet juniorzy z roczników 1995 i 96 nie mogą zagrać w tym meczu.

Broń znalazła się w ćwierćfinale, bo Wulkan oddał mecz walkowerem. Niestety w ten sam sposób do następnej rundy przejdzie Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Sytuacja kadrowa przed środowym meczem zrobiła się trudna i…dziwna. Z powodu lekkich urazów i kontuzji do Grodziska nie pojechałoby pięciu zawodników, którzy grali w sobotę z Sokołem w Aleksandrowie Łódzkim. Na szczęście nie są to poważne dolegliwości i prawdopodobnie do niedzieli wszyscy powinni być zdrowi. Nie ma sensu ryzykować zdrowia w pucharowym pojedynku.
Zespół mógł pojechać do Grodziska wsparty juniorami z 1995 i 1996 rocznika. Tu jednak pojawia się problem, bo nie mogą oni grać w Pucharze Polski. Występowali już w tej edycji w swoich drużynach grając jesienią na szczeblu okręgu radomskiego. Przepisy w takich wypadkach są nieubłagane i trener Dziubiński ma do dyspozycji tylko 10-11 zawodników.

– No cóż, trochę szkoda, że tak się stało, bo nie przypominam sobie, aby Broń kiedykolwiek oddała mecz walkowerem. My jednak musimy skupić się teraz na meczu z Lechią w Tomaszowie Mazowieckim. Z kolei zespół juniorów zrocznika 1995 magrać bardzo ważny mecz z Varsovią – powiedział nam Tomasz Dziubiński, szkoleniowiec naszych trzecioligowców.