Nie chcemy już wracać do tego co się wydarzyło w sobotę. Boń przegrała z Wieluniem 1:2 w fatalny sposób. Zespół miał kilka dni na to, aby we własnym gronie przeanalizować to co się wydarzyło. Teraz trzeba już myśleć o następnym meczu. Jednocześnie chcemy zaapelować do kibiców, aby nie przekreślali Broni już po pierwszym meczu. Ta drużyna i trener Dziubiński zasługują na szansę i zaufanie, dlatego potrzebne jest zespołowi wsparcie.
– Na pewno atmosfera nie jest najlepsza, ale liczę, że uda się zagrać dobry mecz i przywieźć punkty po meczu z Legią. Znacząco poprawiłoby to morale drużyny – mówi trener Tomasz Dziubiński.
Legia nie zagra wzmocniona graczami pierwszej drużyny, która wyjeżdża na mecz do Poznania z Lechem. Mimo to kilku zawodników znajduje się w szerokiej kadrze mistrza Polski. Bramkarz Konrad Jałocha, Mateusz Wieteska, czy Bartłomiej Kalinkowski wybiegną przeciwko Broni. Ten ostatni jest wychowankiem naszego klubu i meczów z Bronią zawsze jest szczególnie zmobilizowany. W pierwszym wiosennym meczu, rezerwy Legii wygrały 3:0 na wyjeździe z rezerwami Pogoni Siedlce.
W naszym zespole w porównaniu do poprzedniego meczu będą zmiany, ale ile ich dokładnie będzie tego nie wie nikt. Nadal na kontuzje narzekają Przemysław Wicik i Paweł Ankurowski. Jaki skład wybiegnie w Nowym Dworze Mazowieckim? Tego dopiero dowiemy się przed samym spotkaniem.
Tak było jesienią:
BROŃ RADOM – LEGIA II WARSZAWA 1:3 (0:2)
Bramki: Skórnicki 62 – Kopczyński 23, Piech 41, Bartczak 90.
Broń: Wnukowski – Ankurowski (77 Rdzanek), Gorczyca, Skórnicki, Wieczorek – Bojek (60 Książek), Titunin (60 Bouchniba), Sałek, Leśniewski – Marczak, Nowosielski.
TRADYCYJNIE NA NA NASZEJ STRONIE BĘDZIE MOŻNA ŚLEDZIĆ RELACJĘ LIVE Z MECZU