Opadł juz kurz po meczu z Lechią. Drużyna odetchnęła z ulgą, bo do przełamania potrzebne było zwycięstwo. Odbiliśmy się od strefy spadkowej i choć sytuacja tabeli wciąż nie jest zadowalająca, to liczymy, że z każdym meczem będzie się ona poprawiać.
Trener Dariusz Różański na pomeczowej konferencji odniósł się też do kontuzji w drużynie. Z Lechią nie mogli zagrać: Dawid Sala, Przemek Nogaj, Władysław Terntiew i Patryk Czarnota. Dwaj pierwsi kurują się już od poprzedniej rundy,ale już wrócili do zajęć. Przy odrobinie szczęścia, poza Dawidem Salą (gotowy będzie pod koniec sierpnia), pozostała trójka może się znaleźć w „osiemnatce” meczowej na Wasilków. Byłby to dla trenera spory komfort.
Cieszy też fakt, że coraz lepiej w drużynie radzą sobie zawodnicy, którzy dołączyli do zespołu latem. Za ostatni mecz warto wyróżnić Szymona Jagiełę w obronie i Kamila Sternickiego, który wszedł na boisko i zachował sie jak profesor. Kolejny mecz na dobrym poziomie zagrał też Bartek Ziemak. Widać też, że coraz lepiej w zespole czują się dwaj „przysuszanie” Damian Kołtunowicz i Tomasz Zagórski.
W tym tygodniu problemem drużyny będzie brak boiska. We wtorek nasz zespół będzie mógł normalnie trenować, w środę jest mecz 1 ligi na naszym stadionie, a od czwartku rozpoczynają się przygotowania do mistrzostw Polski w Lekkoatletyce. Nasz zespół będzie poszukiwał obiektu na treningi. W piatek drużyna wyjeżdża na Podlasie.