Przypomnijmy, że w sobotę przeprowadzono na trybunach zbiórkę na leczenie i rehabilitację. Krzysztof Gumulaka, piłkarza Oronki Orońsko. Przypomnijmy, że o nim mówi już cała Polska. Piłkarz Oronki w czerwcu ubiegłego roku stracił przytomność podczas meczu z Zawiszą Sienno. Przez pół roku był śpiączce. Wybudził się z niej całkiem niedawno, ale wciąż jego stan jest poważny. Nie odzyskał całkowitej świadomości, przechodzi cały czas kosztowną rehabilitację. Jego rodziny nie stać, żeby pokryć wszelkie koszty, dlatego środowisko sportowe pomaga jak tylko może.
Na trybunach w sobotę kilkakrotnie skandowano jego nazwisko. Była żona, przyjaciele, prawie cała drużyna Oronki. W sumie zebrano prawie 1200 zł. Wielkie dzięki dla wszystkich!!!!