Przypomnijmy, że popularny „Dziubek” dostał zaledwie 15 minut gry w sparingu z ekstraklasowym Ruchem Chorzów i miał w tym czasie udowodnić, że nadaje się do I ligi. Cudu nie dokonał i wraca do domu. Na brak propozycji nie narzeka i nie wykluczone, że w letnim okienku transferowym jeszcze gdzieś się pojawi o czym będziemy informować. Jeśli mu się nie uda, miejsce na N9 bęzie czekać na niego.
Dziś składamy Adrianowi wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin!