[FOTO] Rosjanie na treningu Broni

Dwaj wychowankowie szkółki piłkarskiej Anży Machaczkała pojawili się na treningu Broni Radom. O tym, czy zostaną dłużej w zespole, zadecyduje trener Tomasz Dziubiński. Nadal problemy ze ścięgnem Achillesa ma Janek Kowalski. Drużyna oglądała dziś mecz z Oskarem Przysucha (2:2) i analizowała błędy.

FOTOGALERIA TUTAJ

Cały czas otwarte jest okienko transferowe i istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś jeszcze dołączy do zespołu Broni. W poniedziałek na treningu pojawili się dwaj Rosjanie, Szaruchan Salichow (19 lat) i Szamilhan Nasibow (18 lat). Obaj są wychowankami znanego rosyjskiego klubu Anży Machaczkała. Na razie o ich przydatności do drużyny nie wiele możemy się rozpisywać. Decyzję podejmie trener Dziubiński.

Sytuacja kadrowa w zespole jest bardzo dobra, nie licząc kontuzji Jana Kowalskiego. Skrzydłowy Broni wciąż nie może się doczekać debiutu. Jeździ na dość kosztowne zabiegi do Ostrowca Świętokrzyskiego, aby ból ścięgna Achillesa minął jak najszybciej. Jeszcze w meczu z Ursusem występ Janka jest wykluczony, ale już być może z Pilicą będzie gotowy.

We wtorek zespół przyszedł do klubu godzinę wcześniej. Piłkarze oglądali mecz z Oskarem. materiału do analizy i błędów do poprawy było bardzo dużo. W najbliższych dniach seniorzy będą też oglądać skrót ostatnich spotkań z udziałem stołecznego Ursusa.

PODOBNE WPISY