– To bardzo dobra decyzja Łukasza. Szybko wkomponował się on do zespołu i obie strony na pewno z tego skorzystają – mówi trener Artur Kupiec.
Łukasz Jamróz wypożyczony był z Korony do końca czerwca. Otrzymał jednak zgodę od kieleckiego klubu na szukanie sobie klubu w wyższej niż 3 liga. Nie udało mu się dojść do porozumienia z Sokołem Sokółka. Miał też ciekawą propozycję z Juventy Starachowice. W piątek pojawił się jednak na treningu Broni i dostał weekend na zastanowienie się. Wszystko wskazuje na to, że decyzji już nie zmieni.
Tymczasem kolejnym chętnym do gry w ekipie trenera Kupca jest Albert Sęk, pomocnik Nidy Pińczów. Ma 20 lat, jest młodzieżowcem i w rundzie jesiennej w 3 lidze rozegrał 13 spotkań.
Kolejni testowani gracze o których trener Kupiec tajemniczo nie chce nic mówić, pojawią się na sobotnim meczu sparingowym z Orłem Wierzbica.