Jedziemy z Wartą Sieradz

BROŃ RADOM - WARTA SIERADZ
Sobota godz. 14.
Stadion w Kozienicach. WYJAZD AUTOKARU Z KIBICAMI GODZ. 12.30

Już w sobotę naszych piłkarzy czeka kolejny ligowy pojedynek. Gdyby popatrzeć na tabelę moznaby bez gry dopisać punkty naszym piłkarzom. Trzeba jednak zauważyć, że z Wartą Sieradz nigdy naszym piłkarzom nie grało się łatwo. W czterech dotychczasowych spotkaniach wygraliśmy tylko raz. Teraz zespół zagra osłabiony brakiem Damiana Sałka i Daniela Ciupińskiego. Zachęcamy kibiców Broni do wspólnego wyjazdu.

Remis w derbach Radomia sprawił, że Kutno, Omega, Zawisza, czy też Piaseczno mocno naciskają naszym graczom na pięty. Trzeba więc zrobić wszystko, aby po dobrym i skutecznym spotkaniu dopisać kolejne trzy punkty do naszego dorobku.

Nasza drużyna jak wspomnieliśmy, zagra osłabiona, ale trener Artur Kupiec nie robi z tego powodu tragedii. Za Damiana Sałka w środku pola pojawi się prawdopodobnie Michał Marczak lub Paweł Maciejczak. Z kolei z przodu za Daniela Ciupińskiego można dokonać pewnych korekt, jak choćby wstawić do ataku Adriana Ziętka. Możliwości jest kilka, więc to już trener Kupiec zdecyduje o wyjściowym składzie.

O NASZYM RYWALU
Warta Sieradz datuje swoje powstanie na 1945. Nie grała wyżej niż w trzeciej lidze, ale trzykrotnie bardzo udanie rywalizowała z Pucharze Polski ( ostatnio w 2005 roku), pokonując zespoły z ekstraklasy. Znanymi jej wychowankami i byłymi zawodnikami są m.in. Robert Warzycha i Andrzej Pyrdoł.

Po chudych latach i gry w lidze okręgowej, na początku XXI wieku awansowała do IV ligi łódzkiej, zajmując drugie miejsce w sezonie 2007/08, a następnym występując w nowej trzeciej lidze. Była to drużyna, która była typowana jako jeden z faworytów nowej ligi – na koniec sezonu zajęła wysokie czwarte miejsce. W następnym sezonie Warta zajęła siódme miejsce. O wiele gorszy był ostatni rok. Przegrana Broni z Ursusem w ostatniej kolejce spowodowała, że Warta znalazła się wśród drużyn zdegradowanych z ligi. Zespół po spadku praktycznie się rozpadł., Gdy do Sieradza dotarła informacja o wycofaniu się z III ligi Ceramiki Opoczno i pozostaniu w niej właśnie Warty, część piłkarzy powróciła do Sieradza. Szybko zebrany zespół dość udanie rozpoczął sezon- od zwycięstwa 5:1 nad Narwią i remisem 0:0 z MKS Kutno. Było już gorzej- Warta do tej pory zebrała 8 punktów, jest przedostatnia w tabeli. Oprócz dwóch wyżej wymienionych meczów, punkty zdobyła jeszcze tylko wygrywając z Ursusem i remisując z Włókniarzem. Warto jednak zauważyć, że sieradzanie zazwyczaj przegrywają jedną bramką, a najwyższą porażkę zanotowali tydzień temu, przegrywając 0:3 z Hutnikiem. Najskuteczniejszym strzelcem zespołu jest Mariusz Graczykowski – 5 zdobytych goli ( w tym trzy z rzutów karnych). W drużynie gra także „ zmora” Broni- Marcin Kobierski.

W Broni mecze z Wartą zawsze wspomina się z pewnym dreszczem- każdy z czterech dotychczasowych pojedynków był bardzo trudny- Warta to wyjątkowo niewygodny rywal dla naszej drużyny. W jesiennym meczu sezonu 2008/09 Warta po pół godziny gry prowadziła już przy Narutowicza 4:0, bramki Drachala i Pawła Kocona zmniejszyły rozmiary porażki. Wiosną nie było lepiej- trzy bramki Marcina Kobierskiego, odpowiedź jednym golem Drachala z karnego i 3:1 Warty. Mecz jesienny poprzedniego sezonu był szczególny dla Broni. Spotkanie było ostatnim na starym stadionie. Miało być lekko łatwo i przyjemnie i tak się ten mecz zaczął. Gola zdobył Łukasz Jamróz, drugą bramkę dołożył Daniel Ciupiński. Zaraz po przerwie goście zdobyli dwie bramki i dopiero główka Damiana Sałka tuż przed końcem spowodowała, że pożegnanie przy Narutowicza nie zostało popsute. Wiosną- Broń była rewelacją rundy, ale właśnie przegrany 2:3 mecz w Sieradzu rozpoczął serię porażek i gorszych spotkań, która przekreśliła szanse na awans do drugiej ligi.

Miejsca w tabeli obu zespołów, ostatnie wyniki wskazują na Broń jako faworyta, ale należy pamiętać, że Warta to dla naszej drużyny naprawdę wyjątkowo niewygodny rywal.

WSZYSCY JEDZIEMY
Na dworze coraz chłodniej, ale liga swoimi emocjami rozpala nas do czerwoności. Nasz zespół nie zawodzi i warto go dopingować. O godz. 12.30 wyjedzie autokar spod hali MOSiR do Kozienic. Koszt przejazdu wraz z biletem to 12 zł. Można wybrac się też prywatnymi autami, tam bilet wstępu w stanionowej kasie kosztować będzie 8 zł i 5 zł ulgowy. Zapraszamy wszystkich na to spotkanie.

(Na zdjęciu fragment historycznego ostatniego spotkania na starym stadionie przy N9)

PODOBNE WPISY