Kolejna wygrana naszych piłkarzy

BROŃ RADOM - SPARTA JAZGARZEW

2:0 (0:0)

1:0 Arkadiusz Kościelniak 68
2:0 Marcin Kośmicki 90 + 1 z rzutu karnego


Broń: Molęda - Zieliński (65 Grymuła), Kośmicki, Kupiec, Boguś, Cichoń, Dziubiński, Sałek, Kościelniak (86 Drachal), Ciupiński, Rogala (71 Bawor).
Sparta: Jaworski - Marek Fąfara (71 Senator), Kucicki, Marcin Fąfara, Majkowski, Domański (71 Bochenek), Kiepuszewski, Łoszakiewicz, Marzec, Kania, Cackowski (22 Madetko).


Sędziował: Tomasz Dąbrowa z Siedlec.

Potwierdziło się to, co pisaliśmy w piątek w przedmeczowej zapowiedzi. Sparta tak jak przewidywaliśmy okazała się bardzo dobrym zespołem i przynajmniej w pierwszej połowie niczym nie ustępowała Broni. Co prawda częściej przy piłce byli nasi piłkarze, ale nie wiele z tego wynikało. Pierwszy groźny strzał na bramkę gości oddał Daniel Ciupiński w 2 min, ale na posterunku był Mateusz Jaworski.

W 14 min strzałem z dystansu popisał się Łoszakiewicz, ale dobrze obronił Wojtek Molęda. Groźnie było pod naszą bramką w 33 min, kiedy to w zamieszaniu Marcin Kośmicki musiał wybijać piłkę z linii bramkowej.

W 40 min drugi celny strzał w tej połowie oddał Robert Rogala, który rozegrał pierwszy mecz w podstawowej jedenastce w tym sezonie.

Druga połowa była już znacznie lepsza w wykonaniu naszych zawodników. Dobrą okazję nasi piłkarze mieli w 65 min, kiedy to Dziubiński, Rogala i Ciupiński strzelali na raty w bramkę Sparty i za każdym razem wprost w golkipera gości.

Wreszcie w 68 min po dośrodkowaniu Ciupińskiego na 4 metr, Arek Kościelniak sprytnym strzałem głową wpakował piłkę do siatki.

Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Robert Rogala trafił w poprzeczkę. Jednobramkowa przewaga z tak dobrym przeciwnikiem jak Sparta to było za mało i różnie mogło się skończyć. Tym bardziej, że w 71 min Piotr Madetko strzelił głową tuż obok słupka.

W 91 min na bramkę gości próbował strzelać Daniel Ciupiński, ale został podcięty przez defensorów Sparty i arbiter podyktował rzut karny. Marcin Kośmicki strzałem w prawy róg pokonał Jaworskiego. Jeszcze kilkadziesiąt sekund później Wojtek Kupiec trafił po dośrodkowaniu głową w poprzeczkę, a chwilę później sędzia zakończył pojedynek.

W sumie Broń odniosła zasłużone zwqycięstwo, ale brawa należą się także dla ekipy z Jazgarzewa. Był to jeden z lepszych zespołów jaki w tym sezonie pojawił się na Narutowicza 9. 

Galeria zdjęć z meczu niebawem.