Nie żyje Jakub Bilke, wychowanek Broni Radom Niestety w wieku 40 lat przegrał walkę z chorobą. Przykre to strasznie. Rodzinie i przyjaciołom składamy wyrazy współczucia.
Miał ogromny talent. Debiutował w pierwszym zespole w wieku niespełna 16 lat. Zdobył wtedy dwa gole w trzecioligowym meczu z Lublinianką. Zagrał w juniorskich kadrach narodowych. Poszedł wyżej do Sokoła Pniewy, potem do Bełchatowa i Jagiellonii. Nie dane mu było zagrać w ekstraklasie, chociaż był już tak blisko debiutu.
Nigdy jednak nie zapominał skąd pochodzi i gdzie się wychował. Podczas zimowych meczów w hali, często grał z dawnymi kolegami z Broni. Był przede wszystkich wspaniałym kolegą.
Choroba zaatakowała nagle.. Kilkanaście dni temu. Zasłabł po meczu Polska - Niemcy, wracając ze stadionu. Lekarze w Warszawie walczyli. Była operacja. Mnóstwo oddanych osób oddało krew. Wydawało się, że będzie lepiej. Niestety. Żegnaj Kuba....