Mazur mistrzem. Równa forma Broni

Na jedną kolejkę przed końcem sezonu, Mazur Karczew zapewnił sobie tytuł Rycerzy Wiosny. Gdyby nie bardzo przeciętna jesień, to prawdopodobnie ten zespół wygrałby rozgrywki. Sezon jednak składa się z dwóch części. W pierwszej Broń zdobyła 30 punktów, w drugiej 32 punkty (do rozegrania jeden mecz) i to nasz zespół dzięki równej formie może się cieszyć z gry w barażach. Paradoksalnie nie wygraliśmy ani jesieni, ani wiosną, a mimo to zagramy w barażach!

Po porażce z Oskarem Przysucha i remisie z Wilgą w Garwolinie chyba mało kto przypuszczał, że Broń może jeszcze powalczyć o pierwsze miejsce. Wówczas nikt też nie domyślał się, że Mazur Karczew może odegrać jakąś rolę. Przegrał w Radomiu 0:4, ale potem zaliczył serię 9 zwycięstw z rzędu.
Wydaje się, że największym przegranym tegorocznych rozgrywek jest Pilica Białobrzegi, która na półmetku nad Bronią miała 5 punktów przewagi. Zimą do tego klubu dołączyli dwaj solidni zawodnicy, Jakub Chrzanowski i Rafał Stróżka. Pojawiło się kilka kontuzji, ale to żadne tłumaczenie, biorąc pod uwagę fakt, że w Broni czterech zawodników wypadło z gry na dłużej do końca sezonu. Mimo to zespół Artura Kupca potrafił dotrwać. To również zespół Pilicy najdłużej w tych rozgrywkach był liderem tabeli.
Kolejny raz wiosną zawiodła też Mszczonowianka. Od kilku lat jesień w tym klubie jest świetna, a wiosna wręcz odwrotna.
I jeszcze pochwały dla Oskara Przysucha, bo to jedyny klub w tej lidze, który potrafił z Bronią wygrać dwukrotnie i jedyny (nie licząc Pogoni), który ma z naszym zespołem lepszy bilans bezpośrednich spotkań.
W ostatniej kolejce mecz Broni z Pogonią może zmienić miejsca w wiosennej tabeli, Pogoń może być drugim zespołem, który ma lepszy bilans od Broni, natomiast nie zmieni to już jednego: Jesteśmy mistrzami tej ligi!


KLIKNIJ TABELĘ, ABY POWIĘKSZYĆ
Źródło: 90minut.pl

PODOBNE WPISY