Mecz błedów w Ostrowcu Świętokrzyskim

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - BROŃ RADOM 5:4 (2:3).
Bramki: Michał Grunt 12, 37 z karnego, Smuczyński 47, Madej 51, W. Puton 85 z karnego - Góźdź 8, Śliwiński 21, Możdżonek 30, Goljasz 88

Broń I polowa: Młodziński - Góźdź, Gorczyca, Kventsar, Wicik, Nogaj, Czarnota, Możdżonek, Imiela, Śliwiński, Czarnecki.
II połowa: Bochniewski - Góźdź (67 Machajek), Sala, Wicik, Kupiec, Stefański, Leśniewski, Paterek, Imiela (69 Winiarski), Czarnecki, Goljasz.

W sobotę piłkarze Broni zagrali na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Nasz zespół przegrał, trafiał w poprzeczkę, zaprzepaścił rzut karny, popopełnił sporo błędów w defensywie, ale też z drugiej strony przeprowadził sporo fajnych, ofensywnych akcji.
Masę błędów popełniły zresztą obie ekipy, ale ostatecznym rozrachunku to gospodarze wygrali minimalnie.
W drużynie Broni testowany był Piotr Goljasz ze Stali Mielec. Do niedawna był powoływany do kadry narodowej U 18. W pierwszoligowej Stali jesienią nie zagrał, zdobył za to sporo bramek w rezerwach w lidze okręgowej. Również w sobotę w meczu z KSZO zdobył bramkę i zaliczył niezły występ.

Więcej w rozwinięciu

FOTOGALERIA TUTAJ

Po przerwie w zespole Broni testowany będzie zawodnik powoływany niedawno do kadry narodowej U 18. Czy zostanie dłużej, tego nie wiadomo.
– Chciałbym, aby przez cały tydzień został jeszcze z nami – mówi trener Artur Kupiec.

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO
Lepiej spotkanie zaczęli gospodarze,  mieli dwie dobre okazje, ale po rozegraniu rzutu rożnego, Kuba Góźdź dał prowadzenie Broni.
Po prostopadłym podaniu i ładnym strzale Michała Grunta było 1:1 już w 12 minucie

KSZO długimi momentami grało lepiej, ale ponownie stały fragment był świetnie przygotowany przez Broń. Przemek Wicik dośrodkował z rzutu wolnego i Śliwiński głową dał drugą bramkę.
W 30 minucie Możdzonek  uderzył z dystansu, pilka zmyliła zasłonietego bramkarza i wpadła do siatki.
Zawrzało w 37 minucie. Sedzia podyktował rzut karny…na sygnał liniowego. Nasi zawodnicy mieli słuszne pretensje do tej kontrowersyjnej decyzji. Mecz się niepotrzebnie zaostrzył po tej sytuacji.
Źle zaczęła się 2 połowa. Od błędu w kryciu i strzale niepilnowanego zawodnika.
Chwię później po stracie w defensywie było już 4:3.
W 57 min Bochniewski obronił rzut karny. Tym razem podyktowany jak najbardziej słusznie.Świetną okazje miał |Dominik Lesniewski, ale minimalnie przestrzelił, a w 67 min Adam Imiela trafił w poprzeczkę.
W 76 minucie Lesniewski nie wykorzytał rzutu karnego. Strzał obronił bramkarz, a zawodnik dobijając pilke nie trafił z kilku metrów.
W 81 minucie świetną okazje miał testowany zawodnik, a chwilę później sedzia podyktował kolejny rzut karny dla gospodarzy.
W 87 minucie testowany gracz Broni ładnie głową trafił do siatki.
Na wyrównanie zabrakło już czasu

PODOBNE WPISY