Mecz z Orliczem obserwował Dariusz Kozubek

Broń Radom - Orlicz Suchedniów 1:1 (0:0)

0:1 Jaros 75, 1:1 Rogala 87 z kanego.
 
Broń: Młiodziński (46 Kędzierski) - Cichoń, Kośmicki (46 Jarząbek), Boguś (46 W. Kupiec), Kozieł - Doliński (46 Drachal), Cichawa, P. Kocon, Rdzanek (46 Zieliński) - Chudziński (60 Ciupiński), Ciupiński (46 Rogala).

W kolejnym meczu sparingowym nasz zespół po dobrej grze zremisował z 3-ligowym Orliczem Suchedniów. Szkoda przede wszystkim kilku sytuacji, po których Broń powinna strzelić bramkę.

GALERIA ZDJĘĆ TUTAJ

Do 20 minuty mecz wyglądał bardzo podobnie jak ubiegłotygodniowy sparing z Juventą Starachowice. Sporo byłol walki w środku pola, ale strzałów na bramkę z obu stron nie zanotowano. Dopiero w 21 minucie Piotr Cichawa uderzył bardzo mocno z dystansu, ale piłkę odbił golkiper Orlicza. Chwilę później dobrą okazję miał Arek Chudziński, ale piłka wyszła na rzut rożny.

Przed przerwą jedną dobrą okazję mieli także goście, ale świetnie w bramce spisał się Paweł Młodziński.

Druga połowa obfitowała w znacznie większą ilość podbramkowych sytuacji ze strony naszej drużyny. W 63 min Robert Rogala w sześciu metrów przestrzelił nad poprzeczką. W 67 min ponownie Rogala trafił w porprzeczkę po dośrodkowaniu Cichonia.

Tymczasem w 75 min Mariusz Jaros z odległości około 20 metrów huknął nie do obrony i goście objęli prowadzenie. Cztery minuty później Broń zdobyła wyrównującego gola po strzale Roberta Rogali, ale faulowany był bramkarz i gol nie został uznany. Dopiero w 87 min udało się wyrównać. Jedern z defensorów Orlicza dotknął piłkę ręką i sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zmienił Rogala. Mecz kończyliśmy w „10”, gdyż groźnej kontuzji doznał Czarek Zieliński i nie wiadomo na ile uraz jest groźny.

Był to bardzo pożyteczny sparing z dobrym zespołem jakim okazał się Orlicz. Nie zagrali w nim Damian Sałęk, Wojtek Molęda i Arek Kościelniak, którzy przebywają na obozie na stuydiach. Nie zagrali również testowani wcześniej Piotr Sawicki, Patryk Krupa i Cezary Czpak. Cała trójka raczej nie zagra na Narutowicza 9. Brakowało również Oskara Bawora, Sebastiana Michałka i Daniela Grymuły i oni również nie zagrają w Broni wiosną, choć akurat całą trójka ma ważne umowy z naszym klubem.

Mecz obserwował Dariusz Kozubek grający ostatnio z Koronie Kielce. O tym, że nasz klub zainteresowany jest tym graczem, wiadomo było od grudnia, jednak wcześniej zawodnik leczył kontuzję i dopiero w przyszłym tygodniu rozpocznie treningi z Bronią. W środę powinien pojawić się w naszym zespole w sparingu z Żyrardowianką Żyrardów. Warto zaznaczyć, że Dariusz Kozubek ma 34 lata. Jest wychowankiem Korony Kielce. W ekstraklasie rozegrał 59 spotkań i strzelił 6 bramek. Grał również w Ceramice Opoczno, Szczakowiance Jaworzno, Polonii Warszawa, Zagłębiu Sosnowiec. Warto dodać, że z obecnej kadry Broni świetnie zna się nie tylko z trenerem Arturem Kupcem, ale w jednej drużynie występował z Marcinem Kośmickim, Przemkiem Cichoniem, Marcinem Bogusiem i Robertem Rogalą. Czy Kozubek zostanie w Broni? Tego dowiemy się w najbliższych tygodniach.