Mnóstwo urazów przed Polonią

W dobrych nastrojach nasi piłkarze rozpoczęli przygotowania pod kątem środowego spotkania z Polonią w Warszawie. Martwią niestety urazy i kontuzje, których jest sporo. Tak na dobrą sprawę dopiero w środę przed samym meczem wiadomo, będzie kogo trener Tomasz Dziubiński (na zdjęciu) pośle do boju.

Zespół w sobotę pokonał 2:0 Wartę Sieradz w dobrym stylu. Humory dopisują, ale martwi nieco zdrowie zawodników.
Najgorzej sytuacja wygląda z bramkarzami. Kontuzji doznał Karol Budzikur, a już wcześniej kontuzję leczył Norbert Wnukowski. Może się tak zdarzyć, że na Konwiktorskiej w bramce zobaczymy Sebastiana Przytułę, który w seniorskiej drużynie nie licząc kilku sparingów ma jeden występ na koncie (z Energią w Kozienicach).

Mariusz Marczak przełamał niemoc strzelecką, zdobył dwa gole….i ma mocno stłuczone kolano. Jego występ również stoi pod znakiem zapytania. Pocieszające jest to, że „Mario” już kilkakrotnie narzekał na urazy, ale kiedy przyszło powalczyć na boisku, zacisnął zęby i wyszedłna boisko. Czy teraz będzie podobnie, tego nie wiemy.

W poniedziałek nie trenowali na pełnych ob obrotach Piotr Wieczorek, Damian Sałek i Waji Bouchniba.

– Sytuacja zdrowotna zespołu jest zła. Jest jeszcze za wcześnie żeby się martwić, bo do środy zostało trochę czasu i zobaczymy przed samym wyjazdem – mówi trener Dziubiński.

Mecz z Polonią odbędzie się w środę o godz. 19.11 w Warszawie. Szerszą zapowiedź tego pojedynku zamieścimy we wtorek. Na to spotkanie wyniera się spora grupa kibiców Broni. Kto nie zapisał się na mecz, a chciałby pojechać, może przyjść na ul. Chałubińskiego w okolicę kościoła, gdzie będzie zbiórka.