Przypomnijmy, że w 55 minucie sparingu Broni z Mszczonowianką, Adrian Dziubiński zderzył się z zawodnikiem gości i został zniesiony z boiska przez kolegów. Kolano spuchło błyskawicznie. Zawodnik przeszedł już pierwsze badania.
– Na razie niewiele wiadomo. Pierwsze badania nie wykazały jakiś uszkodzeń, ale dopiero jak zejdzie opuchlizna, to będzie można zrobić badanie rezonansem magnetycznym powiedział dla „Echa Dnia”, Tomasz Dziubiński, były trener Broni, a prywatnie ojciec Adriana.
Mamy nadzieję, że badania nie wykażą nic niepokojącego i Adrian możliwie jak najszybciej wróci do gry. Trzymamy kciuki!