Nie chcę kopać piłkarzy. Robili co mogli i tak dokopał im ŁKS. Skrót wideo pokazuje jak tracimy gole. Nie podejmuję się analizy gry, bo w tym lepszy jest zdecydowanie trener Grzegorz Dziubek.
Żal naprawdę tych kibiców, którzy pojechali za swoim zespołem do Łodzi. Nie dośc, że zapłacili za bilet, to jeszcze nie weszli na stadion. Potem śledzili wynik na swoich telefonach. Nie mozna im się dziwić, że przed godz. 22 zamedlwowali się N9, aby spotkać się z piłkarzami, żeby osobiście powiedzieć im o swoich odczuciach. Nikomu nie było miło, przyjemnie. Ani kibicom, ani tym bardziej piłkarzom. 

Serce się kraje kiedy się po raz kolejny po meczach przeżywa takie rozgoryczenie. Klub obchodzi 90 lat swojego istnienia, a od ponad pół roku nie wygrał na swoim stadionie. Dziś chwalimy się tym, że mamy 600 dzieci grupach młodzieżowych. Tylko, że w poniedziałek w szkołach z tych dzieci będą śmiać się rówieśnicy.

Przegrać 0:8 i nie napisać nawet pół krytycznego słowa, to jak „by ci w gębe ktoś napluł i byś powiedział, że deszcz pada”. Nie mozna przejść obojętnie. Jestem adminem strony oficjalnej, ale jestem też kibicem na dobre i złe. Będę na następnym meczu, na kolejnym, za miesiąc i potem w 4 lidze też będę.
Podobnie jak rzesza kibiców, oczekuję zmian w funkcjonowaniu tej drużyny.Pan trener może nas nie lubić za dosadne pisanie prawdy, ale liczby mówią same za siebie: 9 meczów, 5 punktów, 1 zwycięstwo, 2 remisy, 6 porażek, bilans 11:28.”Jak macie spaść z ligi to chociaż godnie z honorem” – krzyczęli kibice wieczorem pod stadionem. I te ich słowa można zostawić za cały komentarz, a ruch należy do władz klubu.

WASZ ADMIN