Trener Marek Siwak w tym meczu dał pograć zdecydowanie w większym wymiarze czasowym chłopcom rocznika 1997. Ponieważ na przeciwko nich zagrali zawodnicy rocznika 1995 wynik był z góry wiadomy. Jednak to co najważniejsze ( na pewno nie wynik) to ogrywanie chłopaków z rocznika 1996 i 1997 w I lidze juniorów. Nawet kosztem wyniku, w procesie szkolenia to rzecz nie najważniejsza. Prawidłowe szkolenie w naszym klubie dało z każdego rocznika ( od 1993) kilku chłopaków co grają w trzeciligowych seniorach. Czas teraz ogrywać w CLJ chłopaków 1995 i 1996 ( u trenera Dariusza Różańskiego) aby kolejni zawodnicy zagrali w seniorach. Ten sam cel powinien być w 1 lidze juniorów u trenera Siwaka (ogrywanie chłopaków 1996 i 1997). To taki poligon doświadczalny, który ma procentować jak największą rzeszą gry wychowanków w pierwszej drużynie. Należy być tylko cierpliwym… dotyczy to przedewszystkim zawodników i rodziców Broni roczników 1995-97.