Nie do trzech razy sztuka?

Warta Sieradz nie otrzymała licencji na grę w trzeciej lidze z powodu zaległości finansowych. Miała w niej wystartować w miejsce wycofanego beniaminka LKS Kwiatkowice. Na odwołanie od tej decyzji Warta ma siedem dni, a gdyby udało się jej otrzymać licencję – po raz trzeci z rzędu zagrałaby w trzeciej lidze mimo spadkowego miejsca na koniec poprzedniego sezonu.
Warta Sieradz w poprzednich dwóch sezonach zajęła miejsca spadkowe, ale z powodu problemów licencyjnych i wycofywania się rywali, zagrała w trzeciej lidze. Historia miała powtórzyć się i tym razem, ale problemy finansowe raczej uniemożliwią zagranie w trzeciej lidze.
Następnym w kolejce do gry w naszej lidze jest Włókniarz Zelów, a jeśli zelowianie nie podjęliby wyzwania – szansę otrzymałby ostatni w tabeli Orzeł Wierzbica.
Jest jeszcze jedno rozwiązanie – MZPN i ŁZPN mogą zakończyć bezsensowną łapankę dwudziestej drużyny do kompletu, zamknąć ligę w składzie 19 drużyn i nareszcie ogłosić terminarz trzeciej ligi.

PODOBNE WPISY