W trzech ostatnich sezonach Sokół Aleksandrów kończył rozgrywki na podium. Teraz też zajmuje wysokie miejsce. W klubie oficjalnie mówią, że celem nie jest awans do II ligi, ale widać, że z mniejszym budżetem, z młodym ambitnym trenerem Dawidem Kroczkiem, udaje się tworzyć fajną drużynę.
Aleksandrowianie sa mocni, ale mają też swoje wady, co obnażył Ursus Warszawa. W ostatniej kolejce „Traktorki” jako pierwsze zdołały pokonać drużynę Sokoła.
Broń ma swoje problemy, a największym problemem jest lokata w tabeli. Wygrana z Wasilkowem pozwoliłaby odskoczyć na 13 miejsce, ale póki co remis zepchnął nas na 18 miejsce. Jednak dotychczasowe mecze pokazały, że Broń lepiej czuje się w meczach, w których jest skazywana na porażkę. Tak było w potyczce z Pelikanem w Łowiczu, czy Świtem u siebie.
Sytuacja kadrowa w naszym zespole jest dobra. Po pauzie za kartki wraca Szymon Jagieła. Po urazach zdrowi są już Piotr Stefański i Damian Machajek.
– Przed nami bardzo ciężki pojedynek. Sokół przegrał ostatni mecz i będzie chciał zmazać plamę. Piłka jest jednak nieobliczalna i przekonaliśmy się o tym już kilkakrotnie. Mamy nadzieję, że szczęście się odwróci w naszą stronę i poszukamy swoich szans w pojedynku z faworyzowanym Sokołem. Zagramy w optymalnym zestawieniu, ale na pewno będzie lekkie wietrzenie w podstawowym składzie. Na pewno zmiany muszą być – mówi trener Broni, Artur Kupiec.
Mecz poprowadzi sędzia Przemysław Malinowski z Warszawy, który w tym sezonie prowadził już mecz z udziałem naszej drużyny Broń – Świt 1:1.
Na stadionie będą ograniczenia kibiców ze względu na obostrzenia sanitarne związane z COVID 19. Wyjątkowo tego dnia jako redakcja strony nie będziemy towarzyszyć drużynie, ale Sokół zapowiedział transmisję na żywo, na kanale Youtube. Link do meczu podamy przed meczem na naszej stronie!