Zima dała wszystkim mocno popalić. Kibice, piłkarze, trenerzy, wszyscy mają już dosyć śniegu i mrozów. Na sobotnie spotkanie czekaliśmy aż 118 dni. Mamy nadzieję, że emocji nie zabraknie, a nasi piłkarze dostarczą nam samych pozytywnych emocji, wokół których na zmarzniętych trybunach będzie można się ogrzać. Przed trenerem Arturem Kupcem bardzo trudna runda. Broń jest na półmetku sezonu wiceliderem, a niemal wszyscy wskazują nasz zespół jako główny kandydat do awansu.
Opinia faworyta czasem pomaga, ale częściej przeszkadza. Ile to już drużyn specjalnie mobilizowało się na Broń? Na szczęście nasi piłkarze zdają sobie sprawę z tego, że żaden przeciwnik nie padnie ze strachu na kolana i nie odda bez walki punktów. Od pierwszego gwizdka dzisiejszego spotkania Broń musi atakować, strzelać, zdobywać punkty, ale musi mieć dla kogo. Musi mieć wsparcie swoich fanów, bo w przeciwnym razie trudno będzie o sukces. Dziś spotykamy się przy N9, a za tydzień na wyjazdowym meczu z Wulkanem. Nie ma innej opcji, wszyscy gramy o awans!
UKS ŁADY
Zespół naszego dzisiejszego rywala to absolutny beniaminek IV ligi. Trzeba jednak przyznać, że drużyna spod warszawskiej gminy Raszyn świetnie radzi sobie w rozgrywkach. Wystarczy popatrzeć na tabelę i przypomnieć dwa wyniki: Łady – Broń 1:1, Łady – Zwolenianka 4:1, aby dojść do wniosku, że należy ten zespół traktować z powagą. Tym bardziej, że w szeregach Ładów wciąż świetnie radzi sobie Tomasz Sokołowski. Były zawodnik warszawskiej Legii, jesienią mocno napsuł krwi kilku drużynom, zdobył też bramkę w meczu z Bronią.
Zimą w ekipie Ładów nie wiele się zmieniło. Z bardziej znanych graczy ubyli, Marek Lewandowski i Rafał Koniarek (obaj do Korony Góra Kalwaria). Klubowi udało się pozyskać Mariusza Szymaniaka, który zdobywał już gole w meczach z Bronią, ale kilka lat temu w barwach Hutnika Warszawa.
BEZ BOGUSIA
W drużynie Broni nie zagra Marcin Boguś, który doznał kontuzji biodra i jak na erazie wykluczony jest z treningów. Pozostałych 20 graczy aż pali się do gry. Trener Artur Kupiec ma spore pole manewru praktycznie na każdą pozycję i trudno typować tutaj wyjściową jedenastkę. Nasz szkoleniowiec ma też obawy dotyczące pierwszego inauguracyjnego spotkania. Murawa jest bardzo zmrożona i twarda. Na takim boisku nie trudno o kontuzję. Poza tym naszym zawodnikom na takim placu cięzko będzie wymienić kilka dokładnych podań.
– Z pewnością łatwiej się bronić na takim boisku niż atakować. Mimo wszystko gramy o awans, a co za tym idzie musimy wygrać ten mecz – mówi trener Kupiec.
TAK BYŁO JESIENIĄ
UKS ŁADY – BROŃ RADOM 1-1.
Sokołowski 69 – Dziubinski 73
Broń: Kędzierski – A. Kupiec (78 Zieliński), Kośmicki, Boguś – Cichoń, Sałek (59 Chudziński), Cichawa, Dziubiński, Cieślik (59 Grymuła) – Drachal (83 P. Kocon), Ciupiński.
PS> Jeśli w piątkową noc lub w sobotę padać będzie śnieg to o tym, czy spotkanie dojdzie do skutku zadecydują na miejscu sędziowie.
Bilety na spotkanie z Ładami bez zmian w cenie 5 zł i 3 zł.
