Trochę to przypomina inaugurację poprzedniego sezonu. Najpierw wysoka wygrana z Oskarem Przysucha, potem wpadka 2:2 ze Spartą Jazgarzew. Być może niektórzy pamiętają, że po wpadce ze Spartą zespół przyjął z godnością kubeł zimnej wody i w kolejnych meczach widzieliśmy świetną Broń. Chcielibyśmy, aby zespół trenera Artura Kupca zareagował podobnie. Czasami zimny prysznic przynosi więcej pożytku niż wymęczona i szczęśliwa wygrana. Do zakończenia ligowych rozgrywek zostało 28 kolejek więc jeszcze daleka druga.
Nasi piłkarze przekonali się tylko, że nikogo nie można lekceważyć, z nikim nie będzie łatwo i każdy rywal zagra na maksimum możliwości, aby urwać punkty.
I jeszcze jedno zdanie odnośnie zamieszania z kasami. Wkrótce pojawi się odrębny komunikat klubu w tej sprawie.