„Czarne Koszule” to zespół naszpikowany zawodnikami, którzy grali w ekstraklasie, czy na jej zapleczu. Jej prezesem jest były selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Engel. Od początku sezonu w Polonii podkreślano, że klub interesuje tylko awans. Jak na ten szczebel rozgrywkowy zbudowano bardzo mocny zespół. Piłka nożna to jednak piękny sport, bo kolejny raz potwierdza się, że pieniaądze nie są najważniejsze. Polonia po rundzie jesiennej zajmowała piąte miejsce. Wiosnę zaczęła bardzo dobrze, od dwóch wysokich zwycięstw z Wartą Sieradz 4:0 i Wartą w Działoszynie 4:0. W trzeciej wiosennej kolejce Polonia zremisowała z Ursusem Warszawa 0:0. Co też dowodzi, że „Czarne Koszule” mają swoje słabe strony i straciły już mnóstwo punktów.
Dużych zmian zimą w Polonii nie było. Jak donosi portal DumaStolicy.pl, drużyna zagrała następujące sparingi: 1:0 z Ursusem Warszawa (III liga), 2:1 z FK Krasnodar (u-21), 6:0 z Huraganem Wołomin (IV liga), 1:0 z Pogonią Siedlce (I liga) i 5:1 z Bugiem Wyszków (IV liga); raz zremisowała: 0:0 z Wigrami Suwałki (I liga), doznała jednej porażki: 5:0 z Legionovią Legionowo (II liga).Warto jednak zauważyć, że ekipa trenera Igora Gołaszewskiego jako jedna z nieicznych przygotowywała się zimą w świetnych warunkach, na Cyprze.
Transfery: Zima w Polonii była wyjątkowo spokojna, do klubu przyszli: Przemysław Szabat (obrońca, 15 meczów i 3 gole, ze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki (III liga)), Bartosz Wiśniewski (pomocnik, 259 minut, ze Znicza Pruszków (II liga)), Mateusz Małek (pomocnik, z MKS-u Polonia Warszawa), Mariusz Wierzbowski (pomocnik, z Białych Orłów); z klubem pożegnali się: Zbigniew Obłuski (napastnik, 16 m. i 6 b., do Pilicy Białobrzegi (III liga)), Bartosz Wybraniec (obrońca, 10 m., do Victorii Sulejówek (IV liga)) i Sebastian Pindor (pomocnik, 281 minut i 1 b., do Victorii Sulejówek (IV liga).
W poprzednim sezonie dwukrotnie w stosunku 2:1 udało się pokonać Polonię Warszawa. Co ciekawe w Radomiu to goście już w 20 sekundzie objęli prowadzenie po strzale….Adriana Ligienzy, który teraz gra w naszym zespole. Jesienią w obecnym sezonie już tak dobrze nie było. Broń pierwszy raz po wojnie przegrała ligowy mecz z Polonią (0:4), Jedną z bramek i to niecodziennej urody zdobył Mariusz Marczak, który jest świetnie pamiętany przy N9.
ZOBACZ JESIENNY MECZ POLONII I NIECODZIENNĄ BRAMKĘ M.MARCZAKA TUTAJ
Nie tylko ze względu na Mariusza Marczaka warto wybrać się na czwartkowy mecz. Kibie Broni i Polonii trwali w zgodzie przez wiele lat, co obie strony dodziś wspominają z dużym sentymentem. W czwartkowy wieczór kibice Polonii zapowiadają się w sporej liczbie.
Szerszą zapowiedź czwartkowego meczu znajdziecie w serwisie Broni już niebawem!
źRÓDŁO: własne/dumastolicy.pl
