Na wyjeździe nie wygraliśmy już dawno, dlatego z ustęsknieniem liczymy, że może właśnie uda się to właśnie w sobotę. Świt zajmuje czwartą lokatę i pewnie mało kto wierzy w punkty Broni. Tomasz Jasik, szkoleniowiec naszej drużyny, podczas ostatniej konferencji prasowej jasno się wyraził na temat wyjazdowych gier.
– Kto ogląda nasze mecze, kto widział pojedynki w Legionowie, czy Skierniewicach ten wie, że w pojedynkach z czołowymi ekipami graliśmy swój futbol i chcemy grać po prostu w piłkę. W sobotę ze Świtem też nie schowamy się i nie będziemy się rozpaczliwie bronić – zaznacza szkoleniowiec naszej drużyny.
Nasz sobotni rywal od początku sezonu był wskazywany jako jeden z faworytów do awansu. Nowodworzanie znakomicie grają na wyjazdach, gdzie zdobyli już 19 punktów, a gorzej idzie im u siebie, gdzie wywalczyli jedyynie osiem „oczek”. Przed kilkoma dniami właśnie u siebie Świt potrafił się z zmobilizować i pokonał ekstraklasową Lechię Gdańsk 2:1. Była to największa sensacja tych rozgrywek, a Świt za moment pozna rywala w 1/8 finału.
Tak jak w meczu z Jagiellonią, równiez ze Świtem trener Tomasz Jasik nie będzie mieć wszystkich zawodników do dyspozycji. Po pauzie za kartki wraca Igor Kośmicki, po lekkim zatruciu żółądkowym już normalnie trenuje Kamil Kumoch. Z drugiej strony niestety za kartki wypadł Elian Hernandez. Mimo tych braków drużyna może powalczyć o dobry wynik.
W poprzednim sezonie zagraliśmy tylko jedno spotkanie, zremisowaliśmy 1:1 ze Świtem u siebie. Rok wcześniej też tylko jeden mecz zagraliśmy ze Świtem, przegrywając 0:2 na wyjeździe.
NKS.TV – telewizja internetowa przeprowadzi transmisję na żywo. Link podamy w sobotę tuż przed meczem. Wynik i najważniejsze wydarzenia będzie można również śledzić w naszej tekstowej relacji.