Połowa rundy jesiennej jest już za naszą drużyną. Aby zrównać sie z pozostałymi ekipami, do rozegrania został zaległy mecz z Olimpią Zambrów. Przed niedzielnym meczem trener Dariusz Różański kolejny raz postawił na ten sam skład co ostatnio i zaskoczył tym niektórych. Szkoleniowiec przekazał swoim zawodnikom, że mają najlepszą okazję, aby zrehabilitowac się za mecz w Białej Piskiej i on ma do nich duże zaufanie. Pojedynek z Ruchem pokazał, że to musi działać w obie strony i na to zaufanie zasługuje też Dariusz Różański. To on był z drużyną cały tydzien, przyglądał się zespołowi jak pracuje na poszczególnych jednostkach i można tylko wnioskować do boju posłał 11 zawodników, którzy akurat w niedzielę o godz. 16 byli w najlepszej dyspozycji.

Warto pochwalić całą drużynę za ostatnie mecze. Nie tylko tych co grali, ale zespółmiał spore wsparcie z ławki rezerwowych, drużyna mocno się wspierała i ten „team spirit” był wyczuwalny.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje Bartek Ziemak. Kolejna asysta, bramka w 90 minucie, kilka świetnych odbiorów. Przynajmniej w naszym przekonaniu „man of the match” pojedynku z Ruchem. Na wysoką notę zasłużyli też nasi napastnicy. Chwalił ich mocno trener gospodarzy, Dariusz Jurczak. Przemysław Śliwiński zdobył dwa gole, a Kamil Czarnecki jedną, a wypracował też jedną z bramek.Miło się patrzy na ten duet, bo trener Różański potrafił znaleźć im miejsce na boisku, umiał wkomponować ich pod kątem każdego przeciwnika!
W niedzielę o godzinie 16 nasza Broń gra z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Poprzeczka zdecydowanie idzie w górę, ale jeśli piłkarze zagrają z taką zaciekłością, ambicją i będą przy tym tak skoncentrowani jak w Wysokiem Mazowieckim, to jesteśmy spokojni.

Na zdjęciu Kamil Czarnecki, który wiezie nas w górę tabeli! 🙂 
 
Strzelcy goli Broń Radom:
5 – Przemysław Śliwiński,
3 – Kamil Czarnecki,
2 – Patryk Czarnota,
1 – Kacper Jedynak, Kamil Sternicki, Bartłomiej Ziemak