Ogromna szkoda straconych punktów!

BROŃ RADOM - RUCH WYSOKIE MAZOWIECKIE 2:2 (1:1)
Bramki: Jonczyk 29, Pociecha 75 -  Jackiewicz 3 karnego, Samluk 90+2 z karnego
Broń: Zacharski - Machajek, Saavedra, Kiercz, Stefański, Leśniewski, Dias, Jończyk, Pociecha, Kielak (23. Dąbrowski), Śliwiński (89. Smuczyński).
Ruch: Dziwulski (62. Trąbka) - Porębski, Jackiewicz, Samluk, Brokowski, Grochowski, Domański (83. Pytlik), Łukaszczyk, Stankiewicz (62, Osuch), Mackiewicz, Kuriata (57. Skibko).

Po bardzo dobrej drugiej połowie, nasz zespół miał kilka znakomitych sytuacji, wyszedł na prowadzenie mógł je podwyższyć, ale ostatecznie po rzucie karnym w doliczonym czasie gry, goście zdołali wyrównać. Ogromna szkoda straconych punktów, bo wydawało się w końcówce, że rywal nie może już zrobić krzywdy naszej drużynie.

Pierwsze 30 minut nasza druzyna przespała. Już w 3 minucie Damian Machajej sfaulował przeciwnika w polu karnym i Kamil Jackiewicz dał prowadzenie Ruchowi. Po stracie gola nasz zespół nie umiał się odnaleźć na boisku, a przyjezdni mieli jeszcze jedną okazję, po której mogli podwyzszyć rezultat.
Dopiero gol Maksymiliana Jończyka dodał trochę wiary nasze drużynie i Broń zaczęła śmielej atakować.
Druga połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Bramka wisiała w powietrzu, Broń stworzyła sobie kilka okazji i w końcu najlepszy tego dnia w szeregach Broni, Sebastian Pociecha dał drużynie prowadzenie. Były kolejne okazje, aby wcześniej zamknąć wynik. Niestety niewykorzystane sytuacje się zemściły. Ponownie Damian Machajek sfaulował przeciwnika, który wbiegał w pole karne i dobrze prowadzący ten mecz sędzia Anielak z Łodzi słusznie podyktował rzut karny. Niestety tą akcję można było zatrzymać wcześniej, nawet faulem na kartkę. Rywale skorzystali z tej szansy i zabrali ze sobą punkt.

ZDJĘCIA WKRÓTCE

ZAPIS Relacji na żywo (tekstowa): TUTAJ

PODOBNE WPISY