Władek Terentiew to bardzo dobry środkowy obrońca, ale jesienią kompletnie nie miał szczęścia w drużynie Broni. Zagrał w inauguracyjnym meczu z Ursusem Warszawa, potem w kolejnym doznał kontuzji z Legią II Warszawa. Długo się wyleczył, a kiedy już był gotowy do gry, trener postawił na Maksima Kventsara. Ukrainiec pechowo stał się ofiarą przepisów, które zabraniają gry w meczu dwóch zawodników spoza Unii Europejskiej.
Oficjalnie umowę z Bronią ma do czerwca 2020, ale nie jest wykluczone, że już teraz zmieni barwy klubowe. Trener Dariusz Różański ma świadomość, że musi zrezygnować z jednego z obrońców (Terentiew, Kvetsar).
Do sprawy wrócimy.