Piechna jednak nie zagra w Broni

Pozyskanie byłego króla strzelców ekstraklasy, mającego za sobą występy w reprezentacji Polski mogło być hitem transferowym tej zimy w regionie radomskim. Popularny "Kiełbasa” podjął rozmowy z Bronią, gdyż dobrze zna trenera Artura Kupca, przyjaźni się też z dwójką zawodników, którzy grają w Radomiu, Marcinem Kośmickim i Przemysławem Cichoniem. Do Broni jednak nie przyjdzie.
www.echodnia.eu

Grzegorz Piechna za drogi dla Broni Radom

/SzS/

Grzegorz Piechna nie zagra wiosną w radomskiej Broni. Utytułowany napastnik nie doszedł do porozumienia w kwestiach finansowych.

 
– Chodziło o kwestie finansowe. Pewnego pułapu, jeśli chodzi o zarobki, nie możemy przekroczyć. Szkoda, że nie udało się pozyskać Grzegorza Piechny. Będziemy szukać dalej – mówi trener Broni, Artur Kupiec.

Piechna wiosną najprawdopodobniej nadal grać będzie w Ceramice Opoczno, gdzie jest najlepszym strzelcem, a drużyna ma szansę na awans do trzeciej ligi. Trenerowi Broni pozostaje szukać dalej wzmocnień. Artur Kupiec nie ukrywa, że potrzebuje solidnego obrońcy i bramkostrzelnego napastnika.

– Jeśli chcemy awansować, to trzeba się wzmocnić dwoma zawodnikami. Powoli jednak wchodzimy w martwy okres. Trenujemy do 18 grudnia, a potem udajemy się na urlopy. Myślę, że nowi zawodnicy mogą się pojawić na zajęciach dopiero w styczniu – dodaje szkoleniowiec.

Wyjaśniła się sytuacja pięciu piłkarzy radomskiego klubu, którzy po okresie wypożyczenia powinni wrócić na Narutowicza 9. Michał Kociński i Sebastian Michałek grali w Wulkanie Zakrzew. Michał Kogut grał w KS Kozienice Janików, Norbert Jarząbek w Klubie Sportowym Warka, a Michał Kocon w Orle Wierzbica.

Wiosną żaden z nich nie zagra w Broni, gdyż raczej nie załapią się do składu. Trener Artur Kupiec dał im wolną rękę w poszukiwaniu klubów.

Broń wiąże natomiast przyszłość z Michałkiem, który jest 17-letnim utalentowanym bramkarzem, ale na razie nie ma szans na występy więc klub myśli o kolejnym wypożyczeniu.

PODOBNE WPISY