Do 20 minuty Broń miała trzy bardzo dobre okazje, aby zdobyć bramkę. Dwukrotnie głową strzelał Wojciech Kupiec, a w 15 minucie minimalnie nad poprzeczką uderzał Daniel Ciupiński. W 20 minucie kontuzjowanego Daniela Złocha zmienił Jayiesimi Noheem i to właśnie po jego stracie goście przechwycili piłkę, a strzałęm z 15 metrów pokonał Norberta Wnukowskiego, Mateusz Dziubek.
Po strzeleniu bramki lepiej na boisku spisywali się goście, ale ani razu nie zagrpzili naszej bramce. Po przerwie Broń zmarnowała co najmniej cztery wyborne okazje do strzelenia bramki. Prawdziwym bohaterem meczu był bramkarz Granatu, który w nieprawdopodobnych sytuacjach trzykrotnie wychodził z opresji po strzałach Czarneckiego, Budzińskiego, czy Leśniewskiego. W końcówce goście wyprowadzili zabójczą kontrę, po której zdobyli drugą bramkę.
W sobotę Broń zxagra o godz. 11 z Pilicą Białobrzegi.