Naszym piłkarzom przyszło zagrać w trudnych warunkach. Mimo niskiej temperatury i zmrożonej, śliskiej murawy, zobaczyliśmy dobry pojedynek. Stal mimo porażki również prezentowała się przyzwoicie, miała dwie, trzy dobre okazje, aby zdobyć gola.
W 9 minucie ładnym strzałem popisał się Paweł Wolski, ale z trudem wybronił golkiper z Kraśnika. W 12 minucie Elian de la Nuez trafił w poprzeczkę, ale już dwie minuty później po dograniu Piotra Goljasza się nie pomylił i zdobył gola. W 30 minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Bramkarz Stali podczas interwencji według sędziego zahaczył ręką biegnącego Damiana Machajka i arbiter podyktował rzut karny. Goście mieli do sędziego sporo pretencji o tą decyzję. Rzut karny na gola zamienił Konrad Szkopiński, testowany pomocnik Mszczonowianki.
Stal zdobyła kontaktową bramkę po rozegraniu rzutu rożnego. Tuż przed przerwą w ciągu minuty najpierw Paweł Wolski, a za moment Dominik Leśniewski zdobyli po bramce i ustalili wynik.
Nie oznacza to, że po zmianie stron nie się nie działo. W 48 minucie goście mieli wyborną okazję, ale Sebastian Pociecha ofiarnie wybił piłkę z linii bramkowej. Nasz zespół mógł wygrać wyżej. Dobre okazje w drugiej połowie mieli Michał Kielak, Dominik Leśniewski, czy w końcówce młody Bartek Piotrowski.
Wkótce wywiad wideo z trenerem.