– Kadra na rundę wiosenną ma liczyć 22 zawodników. Jeśli mamy zatrudniać nowych piłkarzy, to muszą oni być lepsi od tych, którzy grali tu jesienią. Szukamy wzmocnień, a nie uzupełnień – mówi trener radomskich piłkarzy, Artur Kupiec.
Przez kilka dni z zespołem z Plant trenowało czterech nowych zawodników, Łukasz Drdzeń (Alit Ożarów), Patryk Krupa (z juniorów Radomiaka Radom), Piotr Sawicki (Zamłynie Radom) oraz Norbert Jarząbek (powrót z KS Warka). Po sobotnim meczu sparingowym z Mazurem Karczew, który Broń wygrała 2:0, Kupiec zrezygnował na razie tylko z Drdzenia. Nie zagra też najmłodszy bramkarz, 18-letni Sebastian Michałek, którego klub chce wypożyczyć i trafi on prawdopodobnie do Wulkana Zakrzew.
Na razie nie aktualne są tematy pozyskania Mikołaja Skórnickiego z KSZO oraz Łukasza Kozieła. Ten pierwszy jest pod baczną uwagą trenera Czesława Jakołcewicza i jeśli nie załapie się do składu, to być może temat jego pozyskania wróci. Kozieł, który grał już w Broni, wyjechał na kilka tygodni zagranicę.
Komplikuje się sprawa Michała Kocona, który jesienią był wypożyczony do Orła Wierzbica i jest najskuteczniejszym graczem tej drużyny. Zgodnie z regulaminem powinien wrócić do Broni, a póki co nie pojawił się w klubie.
– Z niewolnika nie ma pracownika i wiem, że Michał chce grać w Wierzbicy. Powinien jednak pojawić się w klubie, aby porozmawiać o swojej przyszłości. Działacze Orła również do nas nie dzwonią. Zarząd naszego klubu nosi się z zamiarem zawieszenia Michała – mówi trener Kupiec.
W sobotę o godzinie 11 na własnym boisku Broń podejmie w kolejnym meczu kontrolnym, Juventę Starachowice. W ekipie radomian być może pojawią się następni testowani zawodnicy.