Pierwszy sparing bardzo udany

BROŃ RADOM - POGOŃ GRODZISK MAZ. 2:1 (0:0).
Bramki: Więcek 64, 74 - Gwardiak 78
Broń: Młodziński - Grunt, Wiktor Kupiec, Gózdz, Leśniewski, Załecki, Imiela (31 Sala), Gil, Paprocki, Nowosielski, Czarnecki.
oraz Kula - Korcz, Wojciech Kupiec, Wicik, Nogaj, Więcek, Putin.Weglicki, Drąg.

Bardzo udany i obiecujący początek w wykonaniu naszej drużyny. W drugiej połowie wynik powinien być dużo wyższy. Nasza drużyna miała dwie świetne okazje do zdobycia bramki i nie wykorzystała też rzutu karnego. Niezły występ zanotowali też testowani zawodnicy.

FOTOGALERIA TUTAJ

Więcej w rozwinięciu

zdjęcia i wideo zamieścimy później

Pierwsza połowa była wyrównana. Paweł Młodziński dwukrotnie bronił trudne strzały zawodników gości. W naszej ekipie groźnie strzelali Rafał Gil, Kamil Czarnecki i Adam Imiela. Jednak obie ekipy nie stworzyły sobie tak dobrych okazji jak po zmianie stron.
Po przerwie w obu zespołach zaszło sporo zmian i w tej częśći gry dominowała już nasza drużyna. W 54 minucie po dośrodkowaniu piłka przeszła wzdłuż pola bramkowej i Kamil Czarnecki spóźnił się z przystawieniem głowy, bo miał przed sobą pustą bramkę. Kilka minut później Przemysław Wicik zakończył szybką kontrę Broni, ale w dogodnej oikazji trafił wprost w bramkarza. W 73 minucie Piotr Nowosielski z rzutu karnego trafił w słupek. Ten sam zawodnik dobijał kilka minut później strzał Wiktora Putina, ale nieco się poślizgnął i nie trafił w piłkę.
W 78 minucie zabawa z piłką Patryka Węglickiego przed polem karnym zakończyła się stratą bramki. Patryk to jeszcze junior, młody zawodnik, więc zapewne z tego błedu wyciągnie wnioski.

Nieźle zagrali trenujący w Broni ostatnio Rafał Gil i Andrzej Paprocki. Pierwszy raz w roli defensywnego pomocnika wystąpił Maciej Załęcki. Na swoim koncie ma sporo spotkań w barwach II ligowej Kotwicy Kołobrzeg i I – ligowego MKS Kluczbork. Jesienią był zawodnikiem III – ligowego Spartakusa Daleszyce. .
Pierwszy sparing to duży pozytyw, ale tak jak pisaliśmy, do wyników meczów towarzyskich trzeba mieć pewien dystans, choć oczywiście każdy lubi, gdy drużyna wygrywa.

PODOBNE WPISY