Podsumowanie 11 kolejki

 Już jedenaście punktów straty. Słabo na wyjazdach. Orzeł postraszył Legionovię. Dwie drużyny przed peletonem. Dwa ciosy Startu. Warta reaktywacja. 
       Na pewno nie najlepsze nastroją panują po przegranym meczu w Kleszczowie. Prawdą jest, że Omega siebie nie zwykła przegrywać, ale po tej porażce mamy już aż jedenaście punktów straty do lidera i dziesięć punktów straty do wicelidera. Jednak nie poddajemy się- walczymy dalej. Niestety, przede wszystkim u siebie – Broń ma bardzo kiepski bilans meczów wyjazdowych- dwie wygrane i aż cztery porażki. Oby przynajmniej została podtrzymana dobra passa u siebie. Orzeł postraszył lidera- tracą punkty dopiero w ostatniej minucie meczu. Nasz najbliższy rywal pokonał MKS Kutno i w sobotę zapowiada się bardzo emocjonujący mecz. 

          

Legionovia Legionowo- Orzeł Wierzbica 3:1 – Naprawdę niewiele brakowało, aby mecz zakończył się sensacją, a dosłownie chwili, by wielką niespodzianką. Orzeł prowadził od 8 minuty po bramce Zięby, a wyrównanie padło dopiero w 80 minucie. Pięć minut później czerwoną kartkę dostał Stanisławski z Orła, a Legionovia decydujące ciosy zadała w 90 i 92 minucie. Wierzbiczanom zabrakło trochę doświadczenia i zimnej krwi, by sprawić prawdziwą sensację.
Ursus Warszawa – Włókniarz Zelów 4:2– Po pięciu wygranych 1:0, Ursus rozstrzelał się, prowadząc już 4:0. I chyba przestraszył się, że porzekroczył swoją normę w wysokości zwycięstw, więc dał sobie strzelić dwie bramki w końcówce meczu. Ursus razem z Legionovią wyraźnie uciekł kolejnym drużynom.
WKS Wieluń- Sokół Aleksandrów Ł. 0:0– Po słabym meczu w Wieluniu padł bezbramkowy remis, dzięki któremu Sokół nie uciekł nam zbyt daleko. To był drugi z rzędu bezbramkowy remis drużyny z Wielunia, która coraz lepiej radzi sobie z drużynami z czołówki. Aleksandrowian nie zmobilizował do strzelania goli były zawodnik Sokoła- Marcin Komorowski, który w meczu reprezentacji z RPA zdobył bramkę.
Zawisza Rzgów- Lechia Tomaszów 0:2 – Lechia nie miała z ostatnim Zawiszą takich problemów jak Broń- pokonała go w bardzo pewny sposób, a przy lepszej skuteczności, wynik mógł być jeszcze wyższy. Lechia ma do Broni już tylko punkt straty.
 
Start Otwock- MKS Kutno 2:1 – Prowadzenie w tym meczu objęli goście, ale dwa ciosy w 33 i 35 minucie dały Startowi trzy punkty. Ten wynik zapowiada, że czeka naszą drużynę w sobotę bardzo trudne zadanie. Jednego gola stzrelił Michał Zapaśnik- najskuteczniejszy strzelec ligi, na którego tzreba będzie bardzo uważać. 
Warta Sieradz- Pogoń Grodzisk Maz. 3:0 – Tydzień temu Warta zasmakowała zwycięstwa po raz pierwszy w sezonie. Wygrana posmakowała tak bardzo, że w kolejnym meczu wysoko 3:0 pokonała Pogoń Grodzisk. Zadanie było o tyle łatwiejsze, że w 44 minucie dostał czerwoną kartkę bramkarz gości za faul w polu karnym. Pogoń w drugiej połowie dążyła do wyrównania, nadziała się na dwie kontry i zamiast punktu- wyjechała z dużym bagażem bramkowym. Warta jak zwykle- łapie formę tuż przed meczem z Bronią..

Mazur Karczew- GKP Targówek 1:0- Mazur w ostatnich pięciu meczach nie strzelił gola. Tym razem też było to trudną sztuką- udało się 10 minut przed końcem i to z rzutu karnego. A Targówek- z zapowiedzi walki o awans przed sezonem, osuwa się coraz bardziej w kierunku strefy spadkowej, przegrywając czwarty mecz z rzędu. 

 

PODOBNE WPISY