Pierwsza minuta, trzydziesta siódma sekunda – w tym momencie meczu z Pogonią padła pierwsza bramka. I jest to najszybciej od dawna zdobyta bramka przez Broń na własnym stadionie.
         Rekordową serię kontynuuje Piotr Nowosielski, który już od sześciu meczów regularnie zdobywa bramki. Niestety, Damian Sałek staje się kartkowym rekordzistą ligi – w meczu z Pogonią sędzia z Siedlec pokazał kapitanowi Broni siódmą i ósmą żółtą kartkę w sezonie ( i przy okazji drugą czerwoną) i Damian nie będzie mógł zagrać za tydzień z Pogonią II w Siedlcach. Do zagrożonych absencją za kartki do Piotra Nowosielskiego dołączył wczoraj Piotr Wieczorek.
       Biorąc pod uwagę układ tabeli i różnice punktowe, wygrana z Pogonią ma duże znaczenie. Awansowaliśmy na piąte miejsce i mamy trochę przewagi nad dołem tabeli. To najwyższa pozycja od
       Długo czekaliśmy na zwycięstwa u siebie – teraz Broń wygrała trzy mecze z rzędu i stała się groźna na własnym stadionie. Teraz czas przypomnieć sobie, jak się wygrywa na wyjazdach.
        Pogoń starała się o dobry wynik, ale wyjeżdża ze stadionu przy Narutowicza z szóstą kolejną porażką i trzeci raz z rzędu nie potrafiła zdobyć gola.
       Pogoń II Siedlce wróciła stare tory. Po czterech porażkach wygrała mecz tydzień temu, ale znów poniosła porażkę, przegrywając 0:2 z Targówkiem na wyjeździe. Nie wykorzystała podwójnej okazji do zwycięstwa: nie strzeliła rzutu karnego i nie wykorzystała gry rywala w osłabieniu przez ponad 50 minut. Za tydzień Broń będzie faworytem meczu, o ile Pogoń nie zostanie silnie wzmocniona zawodnikami z pierwszej drużyny. Targówek będzie teraz dwa razy z rzędu grał z radomskimi drużynami.
Pierwszą porażkę w sezonie poniósł Radomiak, który na mecz w Białobrzegach pojechał osłabiony brakiem kilku zawodników. Katem okazał się Przemysław Jakóbik, który zdobył gole ze stałych fragmentów gry: karnego i wolnego. Pilica wygrała ten mecz 2:1, a podczas spotkania kontuzje wyeliminowały kolejnych zawodników Radomiaka i raczej nie zagrają w kolejnym meczu z Targówkiem.
         Ursus po trzech słabszych meczach pokonał teraz 1:0 Pelikana Łowicz i powrócił na fotel wicelidera. Coraz wyżej pnie się w tabeli ŁKS Łódź. W meczu drużyn z góry tabeli pokonał 2:0 Świt Nowy Dwór Mazowiecki i po trzech wygranych z rzędu znalazł się na trzecim miejscu.
        Start Otwock do niedawna straszył rywali na własnym stadionie. Teraz poniósł drugą porażkę z rzędu, tracąc w tych dwóch meczach dziewięć goli. Tym razem Sokół wypunktował OKS wygrywając 5:2. Start ma bilans bramek 26:26, co oznacza, że jest najbardziej bramkostrzelną na drugim miejscu Broń) drużyną ligi, ale jednocześnie stracił najwięcej bramek.
Rezerwy Legii wypunktowały Wartę Sieradz, wygrywając z nią 3:0, w drużynie z Sieradza zabrakło Marcina Kobierskiego – najbardziej doświadczonego zawodnika tej drużyny.
        Chyba tylko na chwilę – na mecz z Bronią – przebudziła się Lechia Tomaszów Mazowiecki. Efekt zmiany trenera minął i Lechia przegrała kolejny mecz u siebie – tym przegrała 1:2 z Omegą w Kleszczowie.
      Ciągle nie mają powodów do zadowolenia kibice Polonii Warszawa. Ich drużyna w kolejnym meczu z ostatnim zespołem z tabeli nie potrafiła zdobyć kompletu punktów. Tym razem zremisowała 1:1 w Wieluniu i musiała tam gonić wynik. Polonia wciąż nie wygrała meczu na wyjeździe.